Już w 400 r p. n. e. ojciec współczesnej medycyny Hipokrates powiedział ”Twoje pożywienie powinno być lekarstwem, a twoje lekarstwo powinno być pożywieniem”. Od czasów Hipokratesa nasze podejście do leczenia chorób uległo zmianie. Współczesna medycyna opiera się głównie na leczeniu farmakologicznym mimo tego, że przyroda oferuje nam pełen zasób naturalnych lekarstw.
Żywność funkcjonalna to taka żywność, której udowodniono naukowo korzyści zdrowotne. Posiada ona również cenne składniki działające w zakresie poprawy jednej lub większej liczby funkcji organizmu człowieka, wpływając korzystnie na stan zdrowia i samopoczucia i / lub na obniżenia ryzyka choroby. Żywność funkcjonalna łączy w sobie zatem cechy lekarstwa i zwykłej żywności.
Prawidłowa dieta jest bardzo ważna zwłaszcza w obecnych czasach, gdzie nie jest tajemnicą, że jej wpływ ma duże znaczenie na stan zdrowia konsumenta. Szacuje się, że około 80 chorób i schorzeń jest spowodowanych nie prawidłową jakością bądź ilością spożywanego przez nas pokarmu.
Żywność funkcjonalna jest przeznaczona dla ludzi zdrowych dbających o profilaktykę, pragnących zachować zdrowie i dobrą kondycję psychofizyczną, a także dla osób narażonych na stres oraz na choroby dietozależne.
Przyjęto iż żywność funkcjonalna powinna być produktem pozyskanym z naturalnych składników. Swoją formą powinna przypominać produkty tradycyjne, które stanowią element codziennej diety i wykazują pozytywne działanie w ilościach spożywanych z dietą.
Aby produkt spożywczy przyjął miano żywności funkcjonalnej musi posiadać pozytywy wpływ na procesy fizjologiczne organizmu. Produkty te powinny zwiększać odporność organizmu, przyśpieszać rekonwalescencje, podnosić wydolność fizyczną i psychiczną organizmu, zapobiegać chorobom głównie dietozależnym oraz spowalniać procesy starzenia.
A co w sobie ma żywność funkcjonalna, że działa tak korzystnie na konsumenta? Prozdrowotny efekt otrzymuje się w wyniku zmniejszenia lub zwiększenia w jej składzie substancji czynnych bądź uzupełnienia produktu spożywczego określonymi substancjami bioaktywnymi, które intensyfikują przebieg przemian metabolicznych. Głównie jest dodawany jeden lub kilka składników, które w normalnych warunkach nie występują w produkcie bądź jego zawartość jest niska. Do żywności funkcjonalnej wzbogacanej substancjami aktywnymi najczęściej są zaliczane takie produkty jak: tłuszcze do smarowania pieczywa wzbogacone estrami fitostanoli oraz fitosteroli, fermentowane produkty mleczne, probiotyczne produkty mleczne, wołowina z dodatkiem skoniungowanego kwasu linolowego (CLA), napoje zawierające dodatek witamin A, C, E lub magnez oraz wapń, jaja wzbogacone w kwasy omega-3 (EPA i DHA).
Do żywności funkcjonalnej zaliczana się również naturalne produkty o działaniu prozdrowotnym. Bo kto z nas nie słyszał o leczeniu przeziębienia czosnkiem? Do produktów powyższej grupy zalicza się także m. in.: owoce cytrusowe zawierające w swoim składzie witaminę C oraz błonnik; produkty owsiane bogate w ß-glukan; pomidory posiadające w swoim składzie likopen; czarna i zielona herbata bogata w przeciwutleniające polifenole, olej słonecznikowy, sojowy, rzepakowy, kukurydziany posiadające w swoim składzie beta-sitasterole, stigmasterol i kapa sterol oraz wiele innych.
Podział żywności funkcjonalnej jest różny. Ze względu na skład można wyróżnić żywność m.in. probiotyczną, wysokobłonnikową, niskoenergetyczna, wzbogaconą, niskocholesterolową, niskosodową, energetyzującą. Biorąc pod uwagę zaspakajanie określonych potrzeb żywność funkcjonalną dzieli się na przeznaczoną dla osób o określonych potrzebach fizjologicznych, np.: kobiet w ciąży, sportowców, młodzieży, osób w podeszłym wieku oraz żywność zmniejszającą ryzyko chorób i zaburzeń.
Żywność funkcjonalna mimo wielu zalet posiada również wady. Dotyczy to szczególnie żywności wzbogaconej. Gdzie przy wysokim spożyciu tego typu produktów może dojść do przedawkowania określonych składników mineralnych. W przypadku takiego przedawkowania zmniejsza się wchłanianie, zmienia się metabolizm pozostałych składników odżywczych i leków oraz sytuacja ta może powodować zafałszowania niektórych badań diagnostycznych.